poniedziałek, 23 maja 2005

Wolny poniedziałek

Dzisiejszy, jak każdy w tym semestrze, jest wolny. Może być to powodem do zazdrości, ale kolejny raz sprawdza się, że coś, czego inni zazdroszczą, nie musi być dla mnie niczym szczególnym. Ale to, że nie muszę wstawać rano, ma swoje znaczenie.
Za oknem słońce. Nastrój - dobry.

Brak komentarzy: